wtorek, 2 sierpnia 2016

Rozdział 13-Kocham Cię


                                                               Rozdział dedykuje Maddy :D


24 Lipca,godzina 04:00 Violetta...

Jestem w miejscu gdzie znaleziono telefon Leona.
Telefon Leona znalazł leśniczy,policja pokazała mu zdjęcie,które wcześniej im pokazała,i okazało się że Leon był tu gdzieś o 22 dwa dni temu...
Ale na cholerę był tu o 22?!?
Podobno było to tak że Leśniczy siedział w swojej budzie,i nagle słyszy jakiś pisk w stylu:
Pika,Pika!!!
Wyszedł z latarką i z psem,zobaczył twarz Leona i zaczął za nim biec,razem z psem,postanowił że zostawi już tego młodzieńca,i do teraz pamięta w jaką stronę uciekał,więc jak policja go powiadomiła to od razu wiedział gdzie szukać...
Ogólnie policja rozmawia z Panią,na której posesji znajdował się telefon Leona.
Spytałam się ich jak rozpoznali że to jego telefon...
Nic mi nie odpowiedzieli tylko pokazali mi ekran startowy...
A na nim ja i on...
Jeszcze z podpiskiem...
Telefon Leona Verdasa,oddawaj go pało!
Nieźle się uśmiałam patrząc na zażenowaną minę policjanta.
Tak naprawdę sam telefon by nic nam nie dał,ale jako że był on na posesji jakiejś Pani,to oczywiście małe przesłuchanko na nią czeka...
Policja pozwoliła mi z nimi wejść bo to w zasadzie ja zgłosiłam tą sprawę.
-Dobry dzień,w czym  mogę pomóc?-Zapytała uśmiechnięta kobieta.
Być budzona o 4 w nocy,przez policję i być uśmiechnięta?
Co ta kobieta brała?
-Dobry,dobry bardzo przepraszamy że nachodzimy panią o tej jakże wcześniej godzinie,ale chodzi tu o sprawę,tego chłopaka-Powiedział policjant pokazując Pani jego zdjęcie.-Zna go Pani?-.
-Tak,tak wszystko opowiem tylko może wejdźmy bo nie będzie państwo tak na chłodzie stać,proszę wejść i się rozgościć,ja za chwileczkę przyjdę-Powiedziała mile Pani która chyba coś wie.
-Kawy? Herbaty?-Krzyknęła.
-Nie dziękujemy,my tylko w tej sprawie.-Odkrzyknął jej Policjant.
Po kilku sekundach Pani ok.50 siada naprzeciwko mnie i policjanta.
-To może wszystko od początku,mam na imię Anabelle.-Przedstawia się Starsza Pani.
-Ja jestem Jerry,policjant pomagający w sprawie Leona Verdasa-Mówi Jerry,którego znam z BA.
-Mam na imię Violetta,Leon to mój przyjaciel,-Mówię niepewnie.
-Dobrze to może ja zacznę?-powiedziała Anabelle.
I właśnie tak zaczęło się "malutkie" przesłuchanie...

Godzina 05:00,Federico...
Wylądowałem w Argentynie...
Powikłania z poprzednią kontuzją wróciły...
Po ostatnim meczu,rano w hotelu,zaczął mnie strasznie boleć bark...
Pojechałem do pobliskiego szpitala...
I okazało się że możliwe jest wznowienie się kontuzji...
Muszę zrobić kolejną rehabilitację która może trwać nawet 4 miesiące...
Czuję się tak okropnie...
Dopiero co rozpocząłem treningi...
A po pierwszym meczu rozegranym od kontuzji,muszę wracać do domu...
To tak okropne uczucie...
Wychodzę właśnie z lotniska,i czuje jak kogoś o kogoś uderzam...
Na szczęście ani ona ani ja się nie wywróciliśmy...
Upadły jej jedynie jakieś gazety,które pozbierałem...
Gdy wstałem i oddałem jej wszystkie gazety,spojrzałem jej w oczy...
-Bardzo przepraszam,byłam bardzo zamyślona-Powiedział Anielski głos.
-N-nic się nie stało-powiedziałem oczarowany.
- tak ogólnie to cześć Jestem Ludmiła,znajomi mówią mi Lu-Powiedziała.
Ludmiła,Piękne imie...

Godzina 13,Violetta...
Jadę z Jerrym,do dziadków Leona...
Pani Anabelle wszystko nam wyjaśniła...
Naprawdę miła kobieta...
Leon dostał patelnia w łeb...
Tak naprawdę przesłuchanie trwalo do 12...
8 Godzin u niej spędzilismy na "króciutkim" przesłuchaniu...
Jesteśmy już pod domem dziadków Leona...
Pukam...

W tym samym czasie,Leon...
Jestem właśnie w pokoju u dziadka...
W pewnej chwili słyszę pukanie do drzwi...
-Leon chodź,ktoś do ciebie!!-Krzyczy dziadek...
Mnie?
Schodzę na dół i widzę...
-Leon!!!-Krzyczy Violetta i wskakuje na mnie i mnie całuje...
-Kocham Cię-Mówi cicho,przez pocałunek.
-Ja Ciebie też-Odpowiedziałem.
Wróciłem...
Wszystko pamiętam!!!!

...
Hejka :D
Możecie się cieszyć :D
Leon sobie wszystko przypomniał,i będą razem :D
Nie rozdzielę ich :D
Kłótnie będą,ale to tylko chwilowe :]]]
Możecie być spokojni :D
"Co bóg połączył,niech człowiek nie rozdziela":D
Możecie spać spokojnie :D
Ja spadam :D
Miłego czytania,i przepraszam ze taki krótki lecz poprostu chciałam ich połączyć i nie wiedziałam jak to dłużej zrobić,więc macie Federa :D
Zapraszam do komentowania :D
Przepraszam za błędy :v
Baya :D



Theme by violette